Podróży po Podkarpaciu.
Dziś Bieszczady.
Gdy padło pytanie czy jedziemy w Bieszczady? To bez zastanowienia wszyscy powiedzieli jedziemy i pojechaliśmy, bo jak tu nie jechać w piękne Bieszczady, kolorowe, magiczne. Wyjechaliśmy dość wcześnie rano gdy dojechaliśmy na miejsce to podróżowanie po Anielskich Bieszczadach zaczęło się od wejścia na Tarnicę pierwszy raz szedłem na Tarnicę myślałem, że nie wyjdę, ale dałem rady dotarłem na sam szczyt, a z stamtąd piękny widok prawie na cale Bieszczady ten widok zapiera po prostu dech w piersiach jest nie do opisania.
Po zejściu z Tarnicy pojechaliśmy do „Wilczej Jamy” tam się zakwaterować chwile odpoczynku później był pyszny obiad gulasz z sarny i pierogi chyba trzy albo cztery rodzaje pyszny był obiad po obiedzie, a na deser regionalne smakołyki.